top of page

"Koronawirus jako narzędzie społecznej kontroli" oraz inne narracje antyszczepionkowe

W czerwcu 2021 roku analitycy Debunk.org zauważyli wzrost szkodliwych treści na temat COVID-19 w sieciach społecznościowych. Trend ten może świadczyć o utrwalonej już polaryzacji społeczeństwa pod względem poglądów na pandemię oraz usystematyzowanych próbach rozpowszechniania dezinformacji. Fałszywe narracje na temat COVID-19 wyraźnie odzwierciedlają wyzwania związane z krajowymi programami szczepień, w tym brak zaufania do szczepionek, a także coraz silniejszą narrację, według której stanowią one środek segregacji i kontroli społecznej.

Statystyki analizy dezinformacji na temat COVID-19, czerwiec 2021 r.
Statystyki analizy dezinformacji na temat COVID-19, czerwiec 2021 r.

Spośród przeanalizowanych w czerwcu artykułów aż 95,1% zawierało treści dezinformacyjne. Analiza narzędziem DebunkReach® wykazała, że zasięg potencjalnych odbiorców tego typu szkodliwej informacji był jeszcze wyższy i wynosił 97,8%. Jeśli chodzi o media społecznościowe, prawie 83% materiałów (339 wpisów) zaklasyfikowano jako świadomie rozpowszechniające fałszywe treści, czyli zawierające dezinformację. Zarazem na stronach grup na Facebooku zamieszczono 70 (czyli 92%) wpisów zawierających fałszywe informacje rozpowszechniane nieintencjonalnie, czyli misinformację.

Podobna tendencja może świadczyć o rosnącej świadomości społecznej odnośnie manipulowania informacjami, a tym samym większej odporności na dezinformację. Należy jednak zauważyć, że upływ czasu spowodował silną polaryzację społeczeństw w kwestii poglądów na pandemię i środków koniecznych do jej zwalczania, takich jak lockdowny czy szczepienia. Wraz ze spadkiem ilości treści misinformacyjnych, występujących już raczej sporadycznie, zauważalny staje się wzrost działań mających na celu systematyczne rozpowszechnianie dezinformacji na temat pandemii COVID-19.

Dynamika dezinformacji na temat szczepionek przeciwko COVID-19 według liczby artykułów, czerwiec 2021 r.
Dynamika dezinformacji na temat szczepionek przeciwko COVID-19 według liczby artykułów, czerwiec 2021 r.

Przypadek nr 1. Nie można ufać szczepionce firmy Pfizer


Co starano się wykazać?


Jak możesz zaufać firmie Pfizer i pozwolić zaszczepić ich produktem własne dzieci? Wierzysz w rządową propagandę, jak to wspaniale będzie zaszczepić 31 milionów Polaków eksperymentalną szczepionką? Pfizer, podobnie jak cała Big Pharma, nie dba o ludzkie życie, ponieważ interesuje go tylko zarabianie pieniędzy. Według strony Violation Tracker, nowojorska firma ma na swoim koncie wiele spraw o łamanie przepisów i branie łapówek, a pomimo tego rząd wciąż swobodnie manipuluje ludźmi, którzy są mu posłuszni jak lemingi.


Nasz werdykt


Pytania o to, czy można zaufać firmie Pfizer w kwestii produkcji szczepionki przeciwko COVID-19 oraz na temat transparentności wyników badań nad jej skutecznością czy skutkami ubocznymi, pojawiały się wielokrotnie zarówno w przestrzeni publicznej jak i na portalach społecznościowych. Podobne do przywołanego wyżej pytanie („Wciąż im ufasz?? I dasz zaszczepić dzieci???”) pojawiło się pod koniec kwietnia 2021 roku na Instagramie wraz z informacją, że firma Pfizer została w 2009 roku skazana na zapłatę 2 300 000 000 dolarów grzywny za „przekupywanie lekarzy i ukrywanie niekorzystnych wyników swoich badań”. Jak jednak wykazali eksperci organizacji fact-checkingowych, chociaż firma Pfizer była pozywana pod zarzutem łapówkarstwa, nieuczciwego marketingu lub manipulacji danymi, to jednak założenie, że z tego powodu szczepionki COVID-19 mogą być niebezpieczne jest fałszywe. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), Europejska Agencja Leków (EMA) oraz inne organy regulacyjne wydały pozwolenie na stosowanie szczepionki BioNTech/Pfizer po przeprowadzeniu rygorystycznych testów, na które składała się dokładna analiza danych z badań klinicznych, składników, reakcji chemicznych, sposobów produkcji oraz innych czynników. Firma Pfizer złożyła wniosek o całkowite dopuszczenie do obrotu swojej szczepionki.

Przykłady „anegdoty” na temat szczepionki COVID-19
Przykłady „anegdoty” na temat szczepionki COVID-19

Humor, zarówno jako zjawisko społeczno-kulturowe jak i polityczne, zwykle najbardziej obecny jest tam, gdzie zachodzą największe przemiany systemowe. Dowcipy, nazywane też „anegdotami” (anekdoty) mają w Rosji długą historię wyrażania społecznych nastrojów, zmian wartości czy komentowania konfliktów. W związku z pandemią pojawiły się kawały (a także memy zajmujące centralną pozycję w mediach społecznościowych), będące swoistym komentarzem na temat rządowej polityki przeciwdziałania COVID-19. W ciekawy sposób łączą one krytykę reżimu Vladimira Putina z nastrojami antyszczepionkowymi. Te ostatnie były dość szeroko rozpowszechnione, gdyż pomimo faktu, że rosyjska szczepionka była dostępna za darmo, do 30 czerwca 2021 roku zaszczepiło się nią tylko około 12% populacji kraju. Uważa się, że na niski poziom wyszczepienia populacji wpłynął ogólny brak zaufania do władz oraz negatywne (a w wielu przypadkach podające mylące, przeinaczone i zafałszowane dane) doniesienia medialne na temat szczepionek produkcji zagranicznej.


Gdy władze Moskwy forsowały obowiązkowe szczepienia, w Internecie zaczął krążyć dowcip: „Nie mogę się doczekać, kiedy zaczną się deportacje nieszczepionych. Ja już się spakowałem”. Było to związane z pojawieniem się 18 czerwca fałszywej wiadomości, według której „obywatele Rosji, którzy odmówią zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi, zostaną deportowani do krajów UE. Projekt odpowiedniej ustawy został przygotowany i włączony do porządku obrad przez grupę deputowanych z Jednej Rosji [Jedinaja Rossija, partia obecnie rządząca w Rosji]”.


Przykłady żartów na temat COVID-19:

Kiedy Jelcyn powiedział, że nie na pewno nie ogłosi niewypłacalności, po czym natychmiast ogłosił niewypłacalność, to wybuchła panika i ludzie czuli się oszukani. Kiedy Putin powiedział, że nie będzie obowiązkowych szczepień, po czym natychmiast je wprowadził – to jest już coś zupełnie innego, do tego trzeba podchodzić ze zrozumieniem i z jeszcze większym entuzjazmem zaufać Putinowi.
Ogłoszenia parafialne: „Dla rodzin zmarłych, którzy zostali zaszczepieni przeciwko koronawirusowi, udzielamy zniżek na pogrzeby”.
Jak można mówić o tym, że rządowa szczepionka jest skuteczna, skoro po zaszczepieniu się człowiek wciąż nie chce głosować na Jedną Rosję?
Pomyślmy - czy społeczeństwo, w którym tylko 10% zaszczepiło się dobrowolnie, ponieważ „władze na pewno coś kombinują z tą szczepionką” i to, które we wrześniu zagłosuje na „Jedną Rosję” przynajmniej w 75%, to na pewno to samo społeczeństwo?
Najważniejsze narracje i subnarracje według liczby wzmianek, czerwiec 2021 r.
Najważniejsze narracje i subnarracje według liczby wzmianek, czerwiec 2021 r.

Narracja, zgodnie z którą środki do walki z COVID-19 są nieskuteczne (szkodliwe) była najczęściej wykorzystywana w artykułach zawierających wprowadzające w błąd i fałszywe informacje na temat koronawirusa w czerwcu 2021 r. Głównym przekazem była informacja, że szczepionka została opracowana bez rygorystycznych testów, przy czym zarzut ten charakteryzował się najbardziej wyrazistą retoryką.


Podobnie jednym z najczęściej poruszanych tematów były ograniczenia swobód obywatelskich w związku z pandemią COVID-19. Wiadomości krytykujące obostrzenia pojawiały się początkowo w mediach społecznościowych, często w grupach o marginalnym zasięgu. Komunikaty te przekonywały użytkowników, że społeczeństwo ulega rządowej propagandzie wspieranej przez mainstreamowe media, które milczą na temat szkodliwości szczepionek i wykorzystania pandemii COVID-19 jako narzędzia kontroli.


Wzrosła również liczba artykułów, według których Stany Zjednoczone nie radzą sobie ze zwalczaniem pandemii COVID-19. Prokremlowskie media na bieżąco relacjonowały wypowiedzi rosyjskich polityków i przedstawicieli władz, w tym rzeczniczki rosyjskiego MSZ, która twierdziła m.in, że skoro UE i USA nie radzą sobie z własnymi problemami, nie mogą przewodzić globalnej społeczności. Porównywano też USA z ZSRR, w kontekście przewidywań bliskiego upadku tego pierwszego.


Przypadek nr 2. COVID-19 to broń biologiczna wyprodukowana przez USA


Co starano się wykazać?


Nowy koronawirus jest rodzajem broni biologicznej. Światowi przywódcy wiedzieli o tym już dużo wcześniej, dlatego tak niespokojnie i szybko wprowadzili blokady przy braku przytłaczających wskaźników śmiertelności. Chińczycy nie byliby w stanie opracować wirusa, po prostu zrobili jego kopię, ponieważ wszystko inne też kopiują. COVID-19 prawie na pewno został wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych. Żadna szczepionka nie jest niezawodna, a szczepienie to jak gra w ruletkę. Podczas gdy niektóre szczepionki są po prostu bezużyteczne, inne mogą być szkodliwe.


Nasz werdykt


Jednym ze źródeł powyższej teorii spiskowej był artykuł Aleksandra Dugina, skrajnie nacjonalistycznego rosyjskiego filozofa, który zyskał rozgłos dzięki propagowaniu faszystowskich poglądów i zdobył wpływy w kręgach Kremla (nazywany jest „współczesnym Rasputinem”). Materiał ten stanowi jeden z przykładów „kapitalizacji strachu i zamieszania wokół pandemii COVID-19 poprzez aktywne rozpowszechnianie teorii spiskowych”, techniki opisanej w raporcie opublikowanym przez Global Engagement Center (GEC) Departamentu Stanu USA w 2020 roku.


W węższej perspektywie znalazło to wyraz w zwiększonej ilości artykułów przekonujących, że COVID-19 został stworzony w Stanach Zjednoczonych. 28 maja 2021 r. w stolicy Kirgistanu odbyła się konferencja zatytułowana „Stacje sanitarne” Pentagonu: system laboratoriów biologicznych w przestrzeni postsowieckiej. Kilka dni później ukazał się artykuł zatytułowany Amerykańskie Fabryki Śmierci Działają Przeciwko Rosji i Chinom. Publikacja cytowała dziennikarza, który stwierdził podczas wymienionej konferencji, że wirus SARS-CoV-2 mógł wyciec z laboratoriów w Armenii lub na Ukrainie „finansowanych z budżetu Departamentu Obrony USA”. Chociaż nie ma dowodów potwierdzających teorię wycieku z laboratoriów, a większość naukowców jest zgodna, że wirus jest pochodzenie naturalnego, teoria spiskowa zyskała popularność w USA, co wynikało także ze zbieżności w czasie opublikowania artykułu z ogłoszeniem 26 maja przez administrację prezydenta USA Joe Bidena, że należy ponownie rozważyć etiologię COVID-19.


W czerwcu szczytowy okres fałszywych i wprowadzających w błąd przekazów kremlowskich mediów na temat COVID-19 przypadł na pierwszy tydzień miesiąca. Obejmowało to wspomniane wyżej twierdzenia, że USA są odpowiedzialne za wyciek wirusa z laboratorium, a także powtarzanie przez chińskie media, że ich kraj stał się celem ataków zachodnich mediów i środowisk antychińskich.

Główne narracje i subnarracje według DebunkReach®, czerwiec 2021 r.
Główne narracje i subnarracje według DebunkReach®, czerwiec 2021 r.

Porównując wykres przedstawiający wiodące narracje oraz subnarracje ze względu na liczbę artykułów z wykresem przedstawiającym potencjalny zasięg mierzony metodą DebunkReach® można zauważyć, że w analizowanym okresie prokremlowskie media skupiały się na rozpowszechnieniu przekazu na temat wyższości rosyjskiej szczepionki „Sputnik V”.


Subnarracja Zachód dąży do zdyskredytowania rosyjskich i chińskich szczepionek wyraźnie przewyższała pozostałe komunikaty oraz zajęła pierwsze miejsce pod względem liczby potencjalnych odbiorców według DebunkReach®, a także piąte pod względem liczby artykułów. Wraz ze wzrostem liczby zachorowań na COVID-19 w Rosji oraz zwiększeniem restrykcji na początku lata 2021, promowano także przekaz Rosja przoduje pod względem walki z COVID-19. Narracja ta znalazła się na drugim miejscu pod względem liczby potencjalnych odbiorców i czwartym pod względem liczby opublikowanych materiałów. Dwie znajdujące się w tej kategorii subnarracje: Rosyjska szczepionka przeciwko COVID-19 jest lepsza od innych oraz Rosja odnosi sukcesy w zwalczaniu COVID-19 zajęły odpowiednio drugie i trzecie miejsce pod względem zasięgu.

Podział języków publikacji ze względu na liczbę artykułów (po lewej) oraz zasięg (po prawej), czerwiec 2021 r.
Podział języków publikacji ze względu na liczbę artykułów (po lewej) oraz zasięg (po prawej), czerwiec 2021 r.

Pod względem liczby artykułów najwięcej fałszywych lub wprowadzających w błąd treści opublikowano w języku polskim (41,9%, czyli 644 artykuły), następnie rosyjskim (34,4%) i litewskim (11,3%). Udział języka estońskiego wyniósł 6,2%, angielskiego - 4,2%, pozostałe 2,1% dezinformacji opublikowano w języku łotewskim.


Pod względem liczby potencjalnych kontaktów mierzonej narzędziem DebunkReach®, artykuły opublikowane w języku rosyjskim miały największy zasięg (78,0%, czyli 363 mln potencjalnych odbiorców), następne w kolejności były treści w języku angielskim – zamieszczane zazwyczaj na międzynarodowych wersjach rosyjskich serwisów informacyjnych (18,9%). Udział potencjalnych odsłon artykułów w języku polskim wyniósł 2,7%, a w językach urzędowych krajów bałtyckich 0,4%.

W czerwcu 2021 roku trzy źródła internetowe wiodące pod względem liczby opublikowanych artykułów należały do blogosfery: na pierwszym miejscu znalazła się strona cont.ws, pozycjonująca się jako „platforma dziennikarstwa społecznego”. Pod względem funkcjonalności platforma ta przypomina Reddit i jest wykorzystywana w zakrojonej na szeroką skalę wrogiej operacji informacyjnej prowadzonej przez profesjonalny zespół, prawdopodobnie powiązany z rosyjskim wywiadem. Na drugim miejscu znalazła się strona neon24.pl. Platforma jest przestrzenią dla blogerów (także anonimowych) oraz miejscem rozpowszechniania dezinformacji, teorii spiskowych oraz linków do prokremlowskiej pseudoagencji informacyjnej – Sputnik. Na trzecim miejscu znalazł się salon24.pl, jedna z najstarszych i największych polskich platform przeznaczonych dla blogerów wypowiadających się na tematy polityczne. W kontekście prowadzonych przez DebunkEU.org analiz, warto zauważyć, że po raz pierwszy strona ta znalazła się w dwudziestce głównych źródeł dezinformacyjnych.


Pod względem zasięgu DebunkReach® na czele znalazły się media finansowane (lub kontrolowane) przez Kreml, przede wszystkim RT - portal obwiniany o serię wrogich operacji informacyjnych za granicą - oraz RIA Novosti, będące częścią rosyjskiej państwowej grupy medialnej Rossija Siegodnia kierowanej przez Dmitrija Kisielowa, który określany jest jako „rzecznik Putina”.


Warto zaznaczyć, że procentowy udział platform ze względu na liczbę artykułów był bardzo zróżnicowany. Najwyższy udział wynosił 7,4%, 17 źródeł znalazło się w przedziale od 1% do 3%, natomiast 223 źródła odpowiadało za wytworzenie mniej niż 1% materiałów.


Obraz ten wyglądał jednak zupełnie inaczej pod względem zasięgu DebunkReach®. W tym przypadku około jedna czwarta analizowanych treści została opublikowana przez RT (zarówno w języku angielskim, jak i rosyjskim), podczas gdy trzy główne media sprzymierzone z Kremlem (RT, RIA Novosti i Rambler) wytworzyły około połowy treści dezinformacyjnych. Wyniki przeprowadzonej w czerwcu analizy są pod tym względem zbliżone do tych z poprzedniego analizowanego okresu.


bottom of page